Najnowsza rewolucja - sztuczna inteligencja (FELIETON)

0
0
0
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne / Pixabay

Przyzwyczajeni jesteśmy do ogłaszania ciągłych rewolucji. Targają nami rewolucje światopoglądowe, kulturowe. Świat opanowała rewolucja gender ze swoimi często tragicznymi skutkami. A teraz najnowsza rewolucja to sztuczna inteligencja.

Już teraz na różnego rodzaju czatach możesz sobie porozmawiać ze sztuczną inteligencją, nazwaną w skróci AI. Odpowie ci na prawie wszystkie pytania: poradzi w dziedzinie mody, kosmetologii, medycyny, napisze dla ciebie pozew sądowy, skargę do organów administracyjnych. To tylko przykładowe możliwości AI. Mówi się, że w przyszłości może zastąpić człowieka w usługach telemarketingowych, być sekretarką, ilustratorem, pisarzem, dziennikarzem, nauczycielem.

Brzmi groźnie dla niektórych zawodów, ale czy tak jest w rzeczywistości? Sztuczna inteligencja to dziedzina informatyki, tworząca systemy komputerowe - tak siebie określa: „są one zdolne do wykonywania zadań, które normalnie wymagają ludzkiej inteligencji. Sztuczna inteligencja może przyjąć wiele różnych form, w tym programy komputerowe, algorytmy, roboty i maszyny uczące się. Znajduje zastosowanie w wielu dziedzinach takich jak medycyna, finanse, przemysł, transport, handel i wiele innych. Może ona pomóc w automatyzacji rutynowych zadań, optymalizacji procesów, przyspieszaniu innowacji oraz w rozwiązywaniu złożonych problemów, które byłyby trudne lub niemożliwe do rozwiązania za pomocą tradycyjnych metod”.

Naukowcy mówią, że mimo postępu w neurologii nasz mózg nadal pozostaje nieodgadniony, tak samo nie ma zgody na temat elementarnych zasad jego działania. Natomiast komputer nie ma przed nami tajemnic. Sztuczna inteligencja ma wprawdzie ogromne moce przerobowe, które pozwalają jej błyskawicznie liczyć, sprawdzać dane dostępne w internecie, ale nadal się różni od naszej ludzkiej inteligencji. Spod jego „pióra” wychodzą schematyczne materiały, pozbawione wszelkich odcieni emocjonalnych, skojarzeń związanych z naszym doświadczeniem, licznych indiomów.

Rzeczywiście moce przerobowe ma ogromne. Sprawdzałam jego „wiedzę” polonistyczną. Odpowiadała na każde najmniejsze zagadnienie. Potrafił wyszukać poszczególny tomik wierszy wydanych w odległych latach, tak samo z wiedzą z teorii literatury, ale gdy dostała nakaz, aby napisać wypracowanie na temat oparty na literaturze, zaczęły się problemy. Wprawdzie powstał tekst mający w sobie dużo informacji, które zostały prawidłowo przetworzone, ale to nie było „to,” brakowało indywidualnego ducha pochodzącego od autora. Powstał tekst schematyczny, mało ciekawy i bardzo szybko można było poznać, że mamy do czynienia z tworem sztucznej inteligencji pozbawionym różnorodności skojarzeń, doświadczeń, pozbawionym po prostu ludzkiej inteligencji. Dobry nauczyciel może od razu poznać, skąd pochodzi praca ucznia. Nie jest to trudne. Dlatego sztuczna inteligencja nie może zagrażać dziennikarzom, pisarzom, wszystkim dziełom oryginalnym.

Może być nam pomocna w codziennej pracy. Błyskawicznie przejrzy wszystkie informacje internetowe na temat, jaki jej podsuniemy. Normalnie zabrałoby to nam wiele czasu, aby przejrzeć tyle stron. Jest jeszcze jednym z narzędzi, które pozwolą nam skrócić czas pracy. Możemy zlecić AI posortowanie dokumentów, tak jak sobie tego życzymy, odpowiedzieć na wiele standardowych listów czy mejli. Sztuczna inteligencja zrobi to błyskawicznie i bezbłędnie według metody zaprojektowanej przez programistę. Teraz będzie trwał prawdziwy wyścig między koncernami, która inteligencja jest szybsza, bardziej sprawna.

Ale niesie również zagrożenia. Może się dostać w ręce oszustów. Już teraz za jej pomocą użytkownicy podkładają sobie głos osób publicznych. Można znaleźć tak spreparowany przekaz Andrzeja Dudy, Jerzego Stuhra, ojca Rydzyka. Może być to niebezpieczne w walkach politycznych.

Już teraz wielu zastępuje przyjaciela, z którym możesz rozmawiać zawsze i na wszelkie tematy. Ale robot nigdy ci nie zastąpi prawdziwego przyjaciela, gdy będziesz potrzebować pomocy. Sztuczna inteligencja jest tak zaprogramowana, że nie może sprzyjać żadnej opcji politycznej, nieść zagrożenia dyskryminacyjne, przekazywać niemoralnych treści, namawiać do samobójstw.

Sama w sobie nie jest żadnym zagrożeniem, ani złem. Ale będzie to zależeć do czyich rąk trafi i w jakich sprawach zastąpi leniuchów, którzy będą się nią posiłkować. Ważne aby nie zastąpiła naszej kreatywności, relacji z innymi ludźmi, nie wybierała za nas życiowej drogi, nie wzmacniała naszego charakteru.

Maria Górzna

Źródło: MG

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną