Nikaragua oskarżona o próbę całkowitego wykorzenienia wiary

0
0
2
Nikaragua
Nikaragua / Pixabay

Do Wielkiego Tygodnia pozostało zaledwie kilka dni, a katolicy w Nikaragui przygotowują się do obchodów religijnych pośród trwających prześladowań wiary przez dyktaturę prezydenta Daniela Ortegi i jego żony, wiceprezydent Rosario Murillo.

Według Marthy Patricii Moliny, nikaraguańskiej prawniczki i autorki hiszpańskojęzycznego raportu "Nikaragua: Prześladowany Kościół?", reżim "chce całkowicie wykorzenić wiarę katolików, aby wyeliminować Kościół".

W poście z 18 marca na Facebooku Molina poinformowała, że w Wielkim Tygodniu 2024 r. w całym kraju zakazano około 4800 procesji na świeżym powietrzu (liczba ta obejmuje procesje w cztery piątki Wielkiego Postu). Procesje plenerowe są istotną i integralną częścią latynoskiej pobożności katolickiej.

Zamiast procesji na świeżym powietrzu, wszystkie katedry diecezji w Nikaragui organizują procesje wewnątrz, podobnie jak większość parafii i kaplic w kraju.

Rozmawiając 19 marca z ACI Prensa, hiszpańskojęzycznym partnerem informacyjnym CNA, Molina powiedziała, że "reżim prześladuje Kościół katolicki tylko za to, że mówi prawdę w świetle Ewangelii i wskazuje na wszystkie naruszenia praw człowieka popełnione przez dyktatorów".

"Nikaragua jest krajem bardzo oddanym, jako naród katolicki, pobożności ludowej", dodała. Prawniczka zauważyła, że różni urzędnicy miejscy wzywają do działań religijnych w Wielkim Tygodniu bez zezwolenia lub udziału Kościoła katolickiego. Jest to jednak sposób na uspokojenie ludzi, przy jednoczesnym marginalizowaniu Kościoła.

Molina zwróciła uwagę, że w Nikaragui sam fakt publicznego wyrażania wiary naraża obywateli na poważne niebezpieczeństwo zatrzymania przez policję. Nikt nie jest bezpieczny, ani duchowni, ani świeccy. Księża są pod stałą obserwacją aparatu wywiadowczego reżimu Ortegi.

"Prześladowanie i zastraszanie księży nie uległo zmianie. Wręcz przeciwnie, nasila się z każdym dniem" - powiedziała Molina, zauważając, że wielu z nich otrzymało groźby śmierci za to, że ośmielili się wystąpić przeciwko niesprawiedliwości.

Badaczka podkreśliła, że reżim Ortegi-Murillo nie oferuje zakonnikom i zakonnicom żadnej opcji wolności słowa, a jeśli ktoś odważy się podnieść głos, jest niemal natychmiast aresztowany.

"Niektóre procesje zostały dozwolone wokół bloku, w którym znajduje się kościół, ale w ostatniej chwili pojawia się funkcjonariusz policji krajowej i wydaje kontr-rozkaz, aby ludzie nie mogli wyjść (z kościoła na procesję), pod groźbą uwięzienia" - poinformował Molina na Facebooku.

Według prawnika, wiara ludzi była podstawowym filarem, dzięki któremu Kościół w Nikaragui wciąż stoi, wraz z ich głęboką pobożnością maryjną i zamiłowaniem do modlitwy.

Pomimo represji i prześladowań, Molina zauważyła, że nie zmniejszył się udział wiernych w uroczystościach religijnych. "Nie odwrócili się od swoich pasterzy" - podsumowała.

Źródło: CatholicAgencyNews

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną