Wyrok śmierci na oficerów lotnictwa

0
0
0
/

wladyslawminakowski7 sierpnia 1952 r. w więzieniu mokotowskim rozstrzelano 6 oficerów lotnictwa sądzonych w procesie przeciwko tzw. kierownictwu konspiracji Wojsk Lotniczych. Żołnierzy, którzy w czasie II wojny światowej przelewali krew za ojczyznę, skazano na śmierć za „udział w spisku mającym na celu obalenie siłą władz państwa i szpiegostwo”. Kulminacja represji w wojsku ze strony komunistycznego reżimu przypadła na lata 1951-1954 w związku ze sprawą tzw. spisku. Aresztowano wówczas około stu oficerów wszystkich rodzajów sił zbrojnych. Po brutalnym śledztwie prokuratura postawiła przed sądem 86 osób. 8 maja 1952 r. przed Najwyższym Sądem Wojskowym stanęło ośmiu oficerów oskarżonych w procesie tzw. grupy kierownictwa konspiracji Wojsk Lotniczych. Byli to: płk Bernard Adamecki, płk August Menczak, płk Józef Jungraw, ppłk Stanisław Ziach, ppłk Aleksander Majewski, ppłk Władysław Minakowski, ppłk Szczepan Ścibior i ppłk Stanisław Michowski. Wszystkim zarzucono „udział w spisku mającym na celu obalenie siłą władz państwa i szpiegostwo”. Większość z wymienionych służyła w czasie II wojny światowej w lotnictwie Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, m.in. w Dywizjonach Bombowych 304 i 305. Płk Adamecki jako żołnierz Armii Krajowej uczestniczył w Powstaniu Warszawskim. W walkach o stolicę brał udział także płk Menczak. Kontrolę nad śledztwem prowadzonym wobec oficerów przez Zarząd Informacji Wojsk Lotniczych i Główny Zarząd Informacji Wojska Polskiego sprawował płk Antoni Skulbaszewski. Współpracowali z nim płk Władysław Kochan i ppłk Naum Lewandowski. W pierwszym tygodniu śledztwo trwało po 8 godzin dziennie, w kolejnym po 16 godzin i wreszcie w trzecim tygodniu po 22 godziny. Gdy to nie skutkowało, rozpoczynał się drugi etap: te same godziny przesłuchań, ale więzień musiał nieruchomo siedzieć. Podczas trzeciego etapu trzeba było stać na baczność. Z wyjątkiem ppłk. Minakowskiego wszyscy oskarżeni pod wpływem tortur przyznali się do zarzucanych im czynów. Rozprawa była tajna, bez udziału obrony. Prokurator ppłk Amons zażądał kary śmierci dla pięciu oskarżonych, natomiast dla płk. Adameckiego, ppłk. Majewskiego i ppłk. Ziacha kar długoletniego więzienia. 13 maja 1952 r. sąd wydał wyroki kary śmierci wobec sześciu oficerów, w tym także płk. Adameckiego. Na kary dożywotniego więzienia skazano ppłk. Majewskiego i ppłk. Ziacha. 7 sierpnia 1952 r. na terenie więzienia mokotowskiego zostali rozstrzelani: płk Bernard Adamecki, płk August Menczak, płk Józef Jungraw, ppłk Władysław Minakowski, ppłk Szczepan Ścibior i ppłk Stanisław Michowski. W październiku 1952 r. przed Najwyższym Sądem Wojskowym w Warszawie stanęło czterech kolejnych oficerów: ppłk Zygmunt Sokołowski, ppłk Roman Rypson, mjr Konstanty Sabiłło oraz mjr Roman Kurkiewicz, trzech z nich brało udział w Bitwie o Anglię. Oskarżeni o działalność konspiracyjno-szpiegowską, wszyscy zostali skazani na karę śmierci. Wyroki przez rozstrzelanie wykonano na ppłk. Rypsonie i ppłk. Sokołowskim. W 1956 r. Najwyższy Sąd Wojskowy wznowił postępowanie wobec płk. Adameckiego i pozostałych oficerów. Dzień później Naczelna Prokuratura Wojskowa umorzyła je, uznając, że w postępowaniu przygotowawczym nie było żadnych dowodów na potwierdzenie stawianych w oskarżeniu zarzutów. Symboliczne groby zamordowanych oficerów znajdują się na warszawskich Powązkach w Kwaterze „na Łączce”. Źródła: PAP, naszdziennik.pl Na zdjęciu: Ppłk Władysław Minakowski, fot. IPN

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną