„Montevideo Consensus” – dokument wzywający do legalizacji tzw. bezpiecznych i wysokiej jakości aborcji w celu ochrony życia kobiet i dziewcząt oraz do legalizacji związków homoseksualnych podpisali przedstawiciele 38 państw Ameryki Południowej i Środkowej.

Dokument, podpisany w stolicy Urugwaju, wzywa rządy tych regionów do zapewnienia powszechnego dostępu do "wspomaganego leczenia płodności" oraz do nowoczesnych, "naukowych" metod antykoncepcyjnych. Jako przykład takiej metody sygnatariusze podają doustną antykoncepcję.

Organizatorem spotkania byli: Economic Commission for Latin America and the Caribbean (ECLAC) oraz Fundusz Ludnościowy ONZ współpracujący z rządem Urugwaju.

W stolicy południowoamerykańskiego państwa, Montevideo, spotkały się 24 regionalne i międzynarodowe agencje, a także aż 260 organizacji pozarządowych.

Uczestnicy zebrania badali postęp, jaki dokonał się od czasu ONZ-owskiej Konferencji Ludności i Rozwoju z 1994 r.

Autorzy dokumentu „Montevideo Consensus” wezwali rządy państw regionu do promowania i ochrony praw seksualnych i reprodukcyjnych. Ma to służyć „osobowemu spełnieniu i sprawiedliwości społecznej w społeczeństwie wolnym od wszelkiej dyskryminacji i przemocy”.

Uczestnicy spotkania w Montevideo powiązali śmiertelność matek z wysokim odsetkiem niebezpiecznych – bo nielegalnych – aborcji.

Jednak jak zauważa lifesitenews.com, jest to kłamstwo i wielka manipulacja. W Chile bowiem zabijanie nienarodzonych jest całkowicie zakazana, a odsetek śmiertelności matek jest najniższy w całej Ameryce Łacińskiej.

Dziwnie składa się, że tam gdzie promowane jest zabijanie dzieci, na dobre słowo mogą liczyć też pederaści - nie obyło się więc bez promocji homoseksualizmu.

Według sygnatariuszy dokumentu niezbędne jest „promowanie polityki umożliwiającej realizację praw seksualnych, w tym do pełnego i bezpiecznego życia seksualnego”.

W dokumencie „Montevideo Consensus” wspomniano także o prawie do podejmowania wolnych decyzji w kwestii tożsamości „genderowej” i orientacji seksualnej.

Autorzy dokumentu uznali, że świeckie państwo jest niezbędne do zapewnienia ochrony tych praw i godności ludzkiej jako takiej. Uwaga ta mogła być skierowana przeciwko Kostaryce, która jest ostatnim południowoamerykańskim państwem wyznaniowym - katolickim.

Agata Bruchwald

źródło: pch24.pl, lifesitenews.com
fot. sxc.hu