Światowe agencje właśnie podały informację o brutalnym zamachu dokonanym na 4-procentowej mniejszości chrześcijańskiej w Pakistanie. Dramat dzieje się na naszych oczach. Świat milczy.

Z informacji podawanych przez światowe agencje powołujące się na źródła policyjne i lokalne władze, co najmniej 53 osoby zginęły, a ponad 100 zostało rannych w dzisiejszym podwójnym zamachu samobójczym przed jednym z kościołów chrześcijańskich w Peszawarze na północnym zachodzie Pakistanu.

Wśród ofiar jest wiele kobiet i dzieci. To jedno z najbardziej krwawych ataków na chrześcijan w Pakistanie, do którego doszło po 2009 roku, gdy muzułmanie podpalili wiele domów należących do chrześcijan, których oskarżono o rzekome sprofanowanie Koranu.

Obecnie, z informacji podawanych przez tamtejszą policję wynika, że prawdopodobnie dwóch zamachowców wysadziło się w powietrze. Doszło do tego w momencie, gdy grupa wiernych wychodziła z kościoła w dzielnicy Kohati Gate po zakończeniu niedzielnej Mszy Św. Nie wiadomo, kto stoi za masakrą.

Chrześcijanie stanowią 4 proc. 180-milionowej populacji Pakistanu.

Znamienne, że o zamachu w Centrum Hanlowym Westgate w Nairobi media w Polsce poinformowały niemal natychmiast, udostępniając nawet zdjęcia na żywo. Czy porównywalna w ogromie tragedia dotykająca chrześcijan nie zasługuje na szybką wzmiankę?

Michał Polak