Publikacja IPN podaje że wysoko postawiony działacz Solidarności był TW


O ciemnej przeszłości przewodniczącego Zarządu Regionu Warmińsko-Mazurskiej "Solidarności" napisano w pracy wydanej pod red. Grzegorza Majchrzaka pt. "Inteligentna forma internowania. Ćwiczenia i powołania do Ludowego Wojska Polskiego jako forma represji po 13 grudnia 1981 roku". Podaje się tam, iż Józef Dziki był TW o pseudonimie "Elżbieta". Publikacja IPN poświęcona jest, prawie nieznanemu dziś procederowi stosowanemu przez SB, polegającemu na wysyłaniu działaczy opozycji do ludowego Wojska Polskiego, w celu ich pacyfikacji. W ten sposób służby PRL- u podczas stanu wojennego potraktowały ponad 1700 osób.
Autorzy publikacji IPN podają, że jednym z „inteligentnie internowanych” podczas przymusowej służby był Józef Dziki, którego skierowano do jednostki wojskowej w Chełmnie. Miał tam zostać zwerbowany przez SB i zarejestrowany jako TW 5 stycznia 1983 roku przez oddział WSW Toruń. Szefostwo Solidarności jest zaskoczone informacjami podanymi w publikacji IPN nt. Dzikiego, tym bardziej, że zanim objął on funkcję przewodniczącego Zarządu Regionu, był lustrowany przez IPN. W wyniku tej lustracji Dziki otrzymał status pokrzywdzonego.
Józef Dziki, który oprócz kierowania regionalną "Solidarnością" jest też radnym wojewódzkim z ramienia PiS, nie chciał wczoraj komentować sprawy. Józef Dziki kieruje warmińsko-mazurską "Solidarnością" od lat, obecna kadencja jest jego piątą. Solidarność podała natomiast, że informacje zawarte w publikacji IPN nt Dzikiego będą dokładnie sprawdzone. Na razie nie zawieszono go w pełnieniu czynności. Przypomnijmy iż Dziki w roku 2014 był sądzony za jazdę pod wpływem alkoholu.
Źródło: Dzieje.pl
Źródło: prawy.pl