1. Wczoraj na konferencji prasowej po posiedzeniu Narodowej Rady Rozwoju poświęconej podsumowaniu funkcjonowania Programu Rodzina 500plus, minister Elżbieta Rafalska przekazała dane dotyczące wzrostu urodzeń w 2016 roku w stosunku do roku 2015.
Było ich aż o 16 tysięcy więcej, przy czym w dwóch ostatnich miesiącach roku (listopadzie i grudniu) przyrost urodzeń w stosunku do analogicznych miesięcy roku ubiegłego wyniósł aż 11 tysięcy.
Jeżeli te tendencje, które zarysowały się pod koniec 2016 roku utrzymają się (ustawa dotycząca programu Rodzina 500plus została podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę w połowie lutego 2015 roku, a zaczął on obowiązywać od 1 kwietnia), to zdaniem minister Rafalskiej liczba urodzeń w 2017 roku w Polsce przekroczy magiczną granicę 400 tysięcy, a może nawet sięgnąć 420 tysięcy.
Gdyby się tak stało to po wzroście liczby urodzeń o 16 tysięcy w roku 2016 w stosunku do roku 2015, w roku 2017 ten przyrost wyniósłby blisko 35 tysięcy (w roku 2016 urodziło się blisko 386 tysięcy dzieci).
To rzeczywiście znaczący przyrost urodzeń, znacznie przekraczający ten przewidywany w uzasadnieniu do ustawy (ok. 9 tysięcy rocznie), a przecież i ten był wręcz histerycznie atakowany przez opozycję, jako ogromnie zawyżony.
2. Minister Rafalska potwierdziła, że według informacji spływających do resortu coraz więcej rodzin deklaruje chęć posiadania większej liczby dzieci i jest to jej zdaniem rezultat przede wszystkim programu Rodzina 500plus, stabilnej sytuacji na rynku pracy, rosnących wynagrodzeń i wzrost poczucia bezpieczeństwa nie tylko materialnego wśród rodzin.
Jej zdaniem na wzrost poczucia bezpieczeństwa rodzin mogła mieć także wpływ zapowiedź realizacji programu Mieszkanie plus, ale także przyzwoity wzrost gospodarczy i rosnące zadowolenie Polaków.
Po raz kolejny także zapewniła, że program Rodzina 500plus ma pełne finansowanie w budżecie roku 2017 i stwierdziła, że po urzędowej podwyżce płacy minimalnej i etatowej należy spodziewać się w tym roku wyraźniejszych podwyżek płac zarówno w gospodarce jak i w sferze publicznej.
Zaprzeczyła także pojawiającym się w mediach, że program Rodzina 500plus, znacząco wpływa na dezaktywizację kobiet i stwierdziła, że z szczegółowych badan wynika, że może to dotyczyć około 25 tysięcy kobiet, co w sytuacji, kiedy programem jest objętych blisko 2,8 mln rodzin, stanowi mniej niż 1%.
3. Na podobne czynniki pozytywnego wpływu na wyraźny wzrost urodzin w 2016 roku zwracają uwagę także eksperci zajmujący się tą problematyką.
Uważają oni, że te pozytywne tendencje w demografii są skutkiem działań obecnego rządu w tym w szczególności programu Rodzina 500 plus, a także Mieszkanie plus, które wprawdzie funkcjonują odpowiednio 9 miesięcy i 3 miesięcy, ale były zapowiadane już w kampanii prezydenckiej Andrzeja Dudy, a więc już blisko 1,5 roku temu, a później potwierdzone programem Prawa i Sprawiedliwości prezentowanym w kampanii parlamentarnej.
Na te pozytywne tendencje demograficzne korzystny wpływ ma poprawiająca się sytuacja na rynku pracy, wyraźny przyrost nowych miejsc pracy i w konsekwencji bardzo szybki spadek wskaźników bezrobocia do poziomu 8,3% na koniec poprzedniego roku, czyli najniższego poziomu od początku transformacji.
Wreszcie przy braku wzrostu cen (a wręcz utrzymującej się od ponad 2 lat deflacji) mamy do czynienia z wyraźnym wzrostem płac w ujęciu nie tylko nominalnym, ale także realnym, czego dobitnym wyrazem są także decyzje obecnego rządu o podwyżce płacy minimalnej do blisko połowy średniego wynagrodzenia w gospodarce (2 tys. zł od 1 stycznia 2017 roku dla pracowników etatowych i 13 zł/godz. dla pracowników zatrudnionych na umowę zlecenia.
Zbigniew Kuźmiuk