Oświadczenie LOS w sprawie obrony krzyża i najświętszych narodowych wartości

0
0
0
/

W ostatnim czasie, prowadzona od wielu lat ofensywa środowisk lewackich i libertyńskich, wymierzona w chrześcijańską religię, kulturę i tradycję, stanowiące ważny składnik tożsamości Narodu Polskiego, w instytucję Kościoła katolickiego i duchowieństwo, wreszcie w krzyż, który jest symbolem wyznawanej przez większość Polaków wiary, przybrała bardzo na sile.

 

 

Wspólnota wiernych była już wcześniej obiektem wściekłych ataków propagandowych i plugawych nagonek medialnych, przypominających najczarniejsze lata walki z religią i Kościołem z okresu PRL-u. Tym razem wojujący ateiści przypuścili atak na krzyż zawieszony (w październiku 1997 roku) w Sejmie, a nowym polem walki o wolność wyznawania naszej religii stała się sala sądowa. Awanturnicy wywodzący się z Ruchu Palikota podjęli już w 2011 roku w parlamencie próbę przeforsowania decyzji o usunięciu krzyża z sali obrad plenarnych, ale przegrali ją z kretesem, nie uzyskując poparcia zdecydowanej większości posłów, którzy słusznie ocenili ich inicjatywę, jako przejaw awanturnictwa politycznego.


Byli też sprawcami wielu innych skandali, bulwersujących i gorszących polską opinię publiczną. Natomiast podjęta przez nich walka z krzyżem w Sejmie ma znacznie poważniejszy wymiar, ponieważ chcą w ten sposób stworzyć precedens, który w przyszłości ma ułatwić im realizację niecnego planu zmierzającego do całkowitego usunięcia chrześcijańskich symboli religijnych z przestrzeni publicznej naszego kraju. W związku z tym próbują przeforsować swoje chore wizje na salach sądowych, zapowiadają też złożenie pozwu do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.


Dlatego Liga Obrony Suwerenności, w obliczu nasilających się ataków na wszelkie aspekty polskiej religijności, przyjęła z zadowoleniem wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie, który oddalił powództwo posłów Ruchu Palikota, domagających się usunięcia krzyża z Sejmu. W uzasadnieniu sąd podkreślił, że krzyż jest symbolem religijnym, ale nie można pomijać jego znaczenia jako symbolu kultury i tożsamości narodowej oraz, że wolność religijna ma wymiar nie tylko prywatny, ale też publiczny, a więc eksponowanie krzyża w miejscach publicznych wchodzi w zakres dopuszczalnego uzewnętrzniania uczuć religijnych. Sąd stwierdził ponadto, że obecność symbolu religijnego w miejscu publicznym, np. w Sejmie, nie narusza swobody sumienia i niczyich dóbr osobistych.


Wyrok ten, w naszej opinii, ma ogromne znaczenie dla wszystkich wiernych Kościoła katolickiego, ale także dla przedstawicieli innych wyznań, ponieważ z jednej strony daje nauczkę tym, którzy, nadużywając prawa dla partykularnych celów, chcieli wywołać konflikt społeczny na tle wyznaniowym i w ten sposób zbić kapitał polityczny. Z drugiej zaś przyczynia się do ugruntowania wolności religijnej w Polsce i wzmocnienia ochrony odwiecznych wartości, zwyczajów, tradycji i kultury naszej narodowej wspólnoty.


Liga Obrony Suwerenności uznaje kultywowanie tradycji i pobudzanie narodowej tożsamości za bardzo ważne zadania służące umacnianiu zwartości i siły Narodu Polskiego. Zwracamy się więc z apelem do wszystkich Polaków o dochowanie wierności narodowym wartościom i o mobilizację w obronie naszych najświętszych symboli. Jeśli bowiem pozostaniemy bierni wobec podłości, jakiej doświadczyliśmy od osobników niegodnych tego, aby zasiadać w ławach poselskich, to w niedalekiej przyszłości podejmą oni działania zmierzające do wyrugowania z przestrzeni publicznej wszystkich aspektów polskiej religijności i patriotyzmu, których przecież nie da się rozdzielić. Dlatego, że jak stwierdził Roman Dmowski: katolicyzm nie jest dodatkiem do polskości, zabarwieniem jej na pewien sposób, ale tkwi w jej istocie, w znacznej mierze stanowi jej istotę. Usiłowanie oddzielenia u nas katolicyzmu od polskości, oderwania narodu od religii i od Kościoła, jest niszczeniem samej istoty narodu.


Gdańsk, dn. 22 stycznia 2014 r.


Przewodniczący Ligi Obrony Suwerenności
Wojciech Podjacki

Źródło: prawy.pl

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną