65 lat temu w podziemiach mokotowskiego więzienia został rozstrzelany Franciszek Krawczykowski - podporucznik żandarmerii Wojska Polskiego, oficer AK i Narodowych Sił Zbrojnych.
Przyszedł na świat 29 września 1906 r. w Przystajni pod Kaliszem. Po ukończeniu gimnazjum i seminarium nauczycielskiego w Słupcy przeniósł się do Łodzi, gdzie do wybuchu wojny pracował jako nauczyciel.
W latach 1934-1935 uczył się w Szkole Podchorążych Rezerwy Kawalerii w Grudziądzu. We wrześniu 1938 r. trafił na kurs dla oficerów żandarmerii w Centrum Wyszkolenia Żandarmerii, następnie odbył staż w 8 Dywizjonie Żandarmerii.
Podczas kampanii wrześniowej pełnił funkcję dowódcy pododdziału żandarmerii w stopniu podporucznika, następnie zaangażował się w działalność konspiracyjną. Do kwietnia 1940 r. działał na terenie Lwowa, następnie w Warszawie.
Od marca 1941 r. pełnił funkcję zastępcy kierownika II Oddziału i pełniącego obowiązki kierownika II Oddziału Komendy ZWZ-AK w Obwodzie Opoczno. W międzyczasie ukończył prawo na tajnych kompletach.
W lipcu 1943 r. przeszedł do Komendy Głównej NSZ jako szef II Oddziału, w tym samym roku awansował do stopnia porucznika. Od września 1944 r. do kwietnia 1945 r. był szefem II Oddziału Komendy Okręgu VIII Częstochowa NSZ. Od kwietnia 1945 r. przebywał w Poznaniu, gdzie objął szefostwo II Oddziału II Okręgu NSZ prowadzącego akcje wywiadowcze.
W czerwcu 1945 r. został aresztowany przez funkcjonariuszy UB w Poznaniu. Podczas śledztwa był torturowany. Wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego został skazany na karę 10 lat więzienia, którą zmniejszono do 5 lat. Na mocy amnestii został zwolniony w 1947 r.
Po opuszczeniu murów więzienia we Wronkach udał się na Śląsk, by tam kontynuować działalność w podziemiu antykomunistycznym.
W lipcu 1949 r. w Chorzowie por. Krawczykowski został ponownie aresztowany przez bezpiekę. Skazany przez Sąd Wojewódzki w Warszawie na karę śmierci, 2 lipca 1952 r. został rozstrzelany w więzieniu mokotowskim.
Grób symboliczny znajduje się na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie w Kwaterze „Na Łączce”.
Źródło: nsz.com.pl