Loża B’nai B’rith pisze do premiera Morawieckiego! Domagają się dymisji ministra
Napisali list do premiera Mateusza Morawieckiego, w którym oczekują dymisji szefa Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, w związku z jego wypowiedzią, jakiej w wywiadzie udzielił tygodnikowi "Wprost". Loża B'nai B'rith coraz śmielej poczyna sobie w Polsce i próbuje otwarcie kreować skład rady ministrów?
"Język, którym mówi się o PiS, ma wykluczać, unicestwiać, ma nas odczłowieczać, delegitymizować, mamy być tak traktowani, jak Żydzi przez Goebbelsa. Ma wzbudzać do nas obrzydzenie. W opozycji byliśmy wykluczani, traktowani jak trędowaci (...). Jesteśmy porównywani do faszystów, dyktatury, ja jestem określany jako cenzor, który przeprowadza stalinowskie czystki w teatrach itd."
– mówił Gliński.
Chwilę po publikacji ruszyła lawina antysemickich zarzutów pod adresem ministra. Sam zainteresowany krótko skomentował sprawę.
Na Miłość Boską! Niezrozumienie, zła wola czy socjotechnika? Mówiłem wyraźnie o jęz. goebbelsowskim, o mechaniz.propagandy, a nie mówiłem - jak kłamie GW -że „PiS jest traktowany przez opozycję jak Żydzi przez Goebbelsa”, co jest tezą szerszą, poważniejszą i oczywiście nieprawdz.
— Piotr Gliński (@PiotrGlinski) 20 listopada 2018
“Przykrość, jaką może odczuwać krytykowany polityk, ma się nijak do losu milionów pomordowanych” – pisze w liście do premiera Sergiusz Kowalski z Żydowskiego Stowarzyszenia B’nai B’rith. “Nie pojmujemy, dlaczego rzecz tak oczywistą trzeba tłumaczyć ministrowi, który jest profesorem socjologii, powinien więc rozumieć etyczne proporcje i znać podstawowe fakty historyczne. Lekkość, z jaką żongluje nimi w politycznych przepychankach uwłacza pamięci ofiar nazizmu. Oczekujemy, że przeprosi Pan publicznie Żydów za swojego ministra i niezwłocznie zdymisjonuje go, bo przekroczył wszelkie granice przyzwoitości”
– pisze loża B'nai B'rith.
Źródło: jewish.pl