Jak komornik chciał zabrać rower Marcinkiewiczowi w trakcie Triathlonu

0
0
0
By Sławek - Flickr, CC BY-SA 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=45562724
By Sławek - Flickr, CC BY-SA 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=45562724 /

Kazimierz Marcinkiewicz, były premier wziął udział w triathlonie podczas którego został zatrzymany przez komornika. Ten próbował mu odebrać rower w poczet alimentów dla Izabeli Marcinkiewicz, której winny jest 100 tys. złotych.

Marcinkiewicz napisał na Twitterze: "Cieszę się w ogóle, że wystartowałem, bo moja stalkerka wymusiła na komorniku odebranie mi roweru w czasie zawodów. Ciśnienie od razu 200".

Dodał: „Na szczęście startuję na nie swoim rowerze i mam w telefonie ma to dowód. Stres jednak jak wiecie wynikom nie pomaga. Komornik mnie zostawił. Zawody ukończyłem. Z jeszcze większym zaangażowaniem wracam do treningów.”

Skomentował też swój udział w zawodach: „Ironman 5150 w Warszawie to genialne zawody. Świetna organizacja i cudowni wolontariusze, zawsze gotowi do pomocy. Zupa na Zegrzu, piękna trasa rowerowa do Warszawy i w Warszawie. No i kapitalne bieganie wzdłuż Wisły. Kibiców mało, ale taka jest Warszawa, trzeb lat, żeby coś się zakorzeniło. Zostałem finiszerem, choć nie poprawiłem wyników zeszłorocznych. Pierwszy raz pływałem open water bez pianki”.

Źródło: Redakcja

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną