Tajemnice japońskich maryjnych objawień w Akita

0
0
0
Akita, Matka Boża Japońska
Akita, Matka Boża Japońska / Youtube/Przez Maryję do Jezusa bo któż jak Bóg

Do wszelkich objawień i temu podobnych zdarzeń trzeba podchodzić ostrożnie. Wiele z nich jest dziełem demonów podszywających się po świętych, anioły, Matkę Boską czy Jezusa. Odejście licznych duchownych i wiernych od nauczania katolickiego w stronę przeżyć emocjonalnych, w których niezwykłe zdarzenia robią olbrzymie wrażenie, sprzyja fałszywym objawieniom. Jednak wśród masy fałszywych objawień są i te prawdziwe.

Jednym z niewielu uznanych za prawdziwe objawień są te z Japonii jakie miały miejsce w Akita. Jak można przeczytać na katolickim portalu Opoka w artykule Małgorzaty Szewczyk „Wizjonerzy czy szaleńcy?" „12 czerwca 1973 r. w Akita japońskiej zakonnicy ze wspólnoty Sióstr Służebniczek Eucharystii, s. Agnes, ukazuje się Matka Boża. Pierwsze spotkanie z Bożą Rodzicielką poprzedzały niezrozumiałe dla zakonnicy wydarzenia: dziwne, niewidoczne dla pozostałych sióstr, światło bijące z tabernakulum, kilkunastocentymetrowe zranienie w kształcie krzyża na lewej dłoni oraz rozmowa z aniołem stróżem. W kaplicy znajdowała się drewniana, 70-centymetrowa figura Matki Bożej. Tam też s. Agnes usłyszała głos Maryi, przekazującej jej słowa modlitwy w intencji nawrócenia grzeszników. Japońskiej figurze Matki Bożej towarzyszyły kolejne niezwykłe znaki, które widziały także inne zakonnice. Siostry zauważyły, że figurę pokryła jasna ciecz przypominająca ludzki pot, który zamienił się w łzy wypływające z twarzy Maryi oraz czuły wydzielający się z niej zapach róż i lilii. Wkrótce też s. Agnes zobaczyła anioła, który wytłumaczył jej to zjawisko: „Każda dusza jest Maryi niewypowiedzianie droga. Maryja płacze, ponieważ pragnie nawrócenia jak największej liczby dusz, pragnie, aby ludzie poświęcali się Jezusowi oraz Ojcu za Jej przyczyną. Ukazuje Ona swój ból, aby ożywić waszą słabnącą wiarę". Objawienia trwały do 1982 r".

 

Objawieniom tym poświęcona jest wydana przez wydawnictwo Fronda praca „Akita. Matka Boża japońska Twitter Facebook Pinterest Email" autorstwa księdza Zygmunta Kwiatkowskiego.

 

Z informacji podanych przez wydawcę można się dowiedzieć, że wizjonerka „Agnes Katsuko Sasagawa przyszła na świat w rodzinie buddyjskiej. Po nawróceniu wstąpiła do klasztoru i zajęła się nauczaniem katechizmu dzieci japońskich konwertytów. Wkrótce jednak zaczęła gwałtownie tracić słuch. Badania lekarskie stwierdzały, że jej kalectwo jest trwałe i nie ma szans wyleczenia. Jednocześnie pojawił się fenomen, którego nie zna nauka, a mianowicie „słuch wewnętrzny". Siostra Agnes otrzymała trzy orędzia Matki Najświętszej, przekazane jej właśnie w ten nowy sposób. Otrzymała też obietnicę całkowitego wyleczenia z głuchoty, które rzeczywiście nastąpiło na zakończenie serii objawień".

 

Jak informuje wydawca „objawienia w Akita miały potężnych oponentów; powoli znikali z klasztoru pielgrzymi, siostry zostały objęte obowiązkiem milczenia w sprawie. Agnes uznano za osobę niestabilną psychicznie i odesłano na daleką placówkę z zakazem kontaktu ze światem zewnętrznym. Po latach, nieoczekiwanie, papież Franciszek wybrał Akita jako jedno z dziesięciu sanktuariów maryjnych na świecie, do misji udzielenia modlitewnego wsparcia jego inicjatywie zatrzymania dalszej eskalacji wojennej na Bliskim Wschodzie. Do spodziewanych bombardowań nie doszło, a Sanktuarium w Akita otrzymało certyfikat wiarygodności wydany przez najwyższy autorytet w Kościele Katolickim".


Autor książki ksiądz Zygmunt Kwiatkowski to jezuita, „w latach 1978-82 duszpasterz akademicki na KUL. Od ponad trzydziestu lat jest misjonarzem w Syrii. Autor książek".


Katolicy nie są zobowiązani do wiary nawet w uznane objawienia. W XX wieku wydarzeń uznawanych przez wiernych za objawienia maryjne było ponad 260. Tylko 17 z nich zostało uznanych za prawdziwe przez Kościół katolicki (w osobie biskupa miejsca – taki przywilej ma biskup od czasów Soboru Trydenckiego z 1563 roku). 40 z nich jednoznacznie zostało uznanych za fałszywe (w tym i te z Medjugorie). O ponad 200 Kościół jak dotąd się nie wypowiedział.

 

Badanie prawdziwości objawień jest uprawnieniem biskupa miejsca. Kościół ocenia: zgodność objawień z nauczaniem katolickim, zgodność opisów Maryi z biblijnymi opisami, przebieg zdarzeń, zgodność między tym, co wizjonerzy widzą a tym, co słyszą, indywidualne zachowania wizjonerów (wizjonerzy muszą być osobami moralnymi i wolnymi od pychy), ich zdrowie psychiczne i fizyczne, szczerość wizjonerów, owoce duszpasterskie, jakie przynoszą objawienia (w tym i uzdrowienia), postawę pielgrzymów, środowisko wizjonerów (kontekst kulturowy, religijność). Jako pierwsze przeprowadzane są badania przez psychologów i neurologów (wizje nie mogą być wywoływane chorobami psychicznymi lub fizjologicznymi, nie mogą być też powodowane hipnozą). Przesłania muszą być jednoznaczne, pozbawione sprzeczności, przejrzyste, jasne, spójne. O fałszywości objawień świadczy wszystko, co dzieli, skłania do grzechu i odwraca od wiary.


Do najbardziej znanych objawień należą te z: Guadalupe (11 i 12 grudnia 1531 roku), Rzymu (9 lipca 1796 roku), Paryża (Rue du Bac 18 lipca 1830 – wbrew deklaracjom UE autor wmawia czytelnikom, że gwiazdki z Cudownego Medalika zainspirowały flagę UE), La Salette (19 września 1846 roku), Lourdes (11 lutego 1858), Pontmain (Francja 17 stycznia 1871), Pallevoisin (Francja 15 października 1876), Fatimy (13 mają 1917), Beauraing (Belgia 29 listopada 1932), Banneux (Belgia 15 stycznia 1933), Ghiaie di Donate (13 maja 1944), Amsterdamu (26 marca 1945), Rzym (12 kwietnia 1945), Akitta (Japonia 1973), Medjugorje (24 czerwca 1981), Kibeho (Rwanda 1982), Abguera (Brazylia 1987), Civitavecchia (Włochy 1995).

 

Jan Bodakowski


 

Źródło: JB

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną