Pracownicy dyskontów: "To chamstwo! To świństwo!"

0
0
0
/

Pracownicy dyskontów jak Biedronka buntują się przeciwko zapowiedziom, że sklepy przed świętami będą czynne całą dobę. Jeden ze związków stwierdził nawet, że nie pamięta większego oburzenia pracowników.

Związkowiec ta relacjonował swój żal Gazecie Pomorskiej: "Firma szantażuje nas zwolnieniami, nie obchodzi ją, że niektórzy nie mają jak dojechać, bo mieszkają poza miastem, a autobusy kursują rzadziej lub nawet wcale. Sklepy wydłużają godziny pracy, mieszają pracowników nie rozdzielając zmian. Dla mnie to niedorzeczne. Lepiej skrócić czas, by ograniczyć liczbę zachorowań. Ludzie piszą w portalach społecznościowych: "Świństwo, chamstwo! Traktują nas jak śmieci".

Dodał też: "Są poniżani tekstami typu, że jak komuś się nie podoba, może się zwolnić. Szefostwo powinno wspierać pracowników, robić wszystko, by byli jak najmniej narażeni. Jednak po co? Najlepiej, niech siedzą w kasie przez 24 godziny na dobę. Tylko kto będzie robił zakupy całą dobę lub o 23:00??? Dlaczego zarząd sam nie ruszy tyłków, a nie tylko podejmuje decyzje i ryzykuje życiem innych".

Źródło: Gazeta Pomorska

Najnowsze

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną