Biedronka promuje się świątecznym spotem. Zwolennicy szczepień i tzw. pandemii będą WŚCIEKLI (WIDEO)

Temat Świąt Bożego Narodzenia wywołuje obecnie ogromne emocje. Już od jakiegoś czasu rząd ogłasza, że Święta mamy spędzić w wąskim gronie z powodu tzw. pandemii koronawirusa. Już pod koniec października minister zdrowia Adam Niedzielski zaczął oswajać Polaków z wizją "zapomnienia tradycyjnych" Świąt.

- Na pewno nie będzie takiej poprawy, byśmy o świętach Bożego Narodzenia mogli myśleć w sposób tradycyjny - przekonywał Niedzielski w rozmowie z "Faktem".

Miesiąc później rozpoczęły się prace mające zakazać Polakom odwiedzania swoich bliskich na Święta. Ostatecznie przyjęto je i weszły już w życie.

- Zakazane jest organizowanie zgromadzeń, w tym imprez, spotkań i zebrań niezależnie od ich rodzaju, z wyłączeniem spotkań do 5 osób, które odbywają się w lokalu lub budynku wskazanym jako adres miejsca zamieszkania, lub pobytu osoby, która organizuje imprezę lub spotkanie - czytamy.

Tymczasem z rządowych restrykcji postanowiła zakpić... popularna sieć sklepów Biedronka. Widzowie wybranych stacji telewizyjnych mają okazję zobaczyć zeszłoroczny spot świąteczny promujący sieć. Atmosfera świąteczna, jaką w nim przedstawiono, oczywiście zupełnie odbiega od narracji rządu i tzw. pandemii koronawirusa.

W spocie do rodziny przychodzi sąsiadka. To seniorka, czyli osoba z podwyższonej grupy ryzyka w kwestii covid-19. Oczywiście nie ma na twarzy maski, jak zaleca WHO. Po chwili wszyscy zaczynają się ściskać i podawać prezenty. Coś takiego, jak "dystans społeczny" nie istnieje.

Całości dopełnia apel narratora - "niech w te święta połączy nas wspólne gotowanie".