Szczyt UE: Pieniędzy będzie mniej

0
0
0
/

Po całonocnych rozmowach dotyczących przyszłego budżetu UE na lata 2014-2020 szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy zaproponował jego projekt uszczuplony o ok. 12 mld euro w stosunku do zaproponowanego w listopadzie ubiegłego roku.



Nowa propozycja zwiększa o ok. 4,5 mld euro finansowanie polityki spójności – na tę ostatnią według Van Rompuy'a unia mogłaby przeznaczyć 324,7 mld euro. Mniej środków (o ok. 14 mld euro w stosunku do propozycji z listopada) proponuje on przeznaczyć na konkurencyjność.

Znaczących cięć dokonano również w nowym funduszu infrastrukturalnym "Connecting Europe Facility" (o blisko 12 mld euro z ok 41,2 mld euro do 29,3 mld euro). Realnie - jak zaznaczono w projekcie - wzrosną wydatki na program wymian studenckich Erasmus oraz na program innowacyjnych inwestycji "Horizon 2020".

Cięcia nie ominęły także rolnictwa. Wprawdzie przebywający w Brukseli minister rolnictwa Stanisław Kalemba wydaje się być zadowolony z przebiegu rozmów, już wiadomo, że nasz kraj straci jeśli chodzi o dofinansowanie obszarów wiejskich. - Na ten moment mamy dobre propozycje, jeśli chodzi o pierwszy filar - płatności bezpośrednie (...), drugi filar (czyli rozwój obszarów wiejskich) traci - powiedział Kalemba dziennikarzom. - Budżet będzie o dziesiątki miliardów mniejszy, w porównaniu do obecnej perspektywy. (...) Wiadomo, że wszystkim trochę ubywa - dodał.

Nowa propozycja budżetowa szefa Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya zakłada środki na politykę rolną dla całej Unii Europejskiej w wysokości ok. 373,5 mld euro, z czego ok. 277,8 mld euro na dopłaty bezpośrednie i tzw. środki rynkowe.

Kalemba przekonywał, że Polska, jeśli chodzi o środki na drugi filar Wspólnej Polityki Rolnej (WPR) miała największy budżet ze wszystkich państw. Tłumaczył, że to właśnie nasz kraj jest największym beneficjentem tych środków, gdyż uzyskał aż 13,5 proc. z całej puli. - Natomiast teraz wiadomo, że inne państwa stawiają warunki. Są to rozmowy bardzo trudne i jak to zwykle bywa, jest pewien algorytm do obniżania wszystkim państwom (...). Ze względu na to, że Polska ma tak duży udział, są to faktycznie duże straty, ale też mamy koncepcję uzupełnienia tych strat w tym drugim filarze – powiedział.

Na obecnym etapie rozmów trudno przewidzieć, czy w nowej perspektywie finansowej Polsce uda się uzyskać chociażby średnią unijną, jeśli chodzi o dopłaty bezpośrednie.

Anna Wiejak
Źródło: Eubusiness, Farmer.pl

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną