222 rocznica wymordowania przez Rosjan 25.000 Polaków w czasie rzezi Pragi

0
0
0
/

bodakowski_fota222 lata temu w ciągu kilku godzin Rosjanie wymordowali 25.000 Polaków mieszkańców (dziś warszawskiej) Pragi. Współczesna Rosja, podobnie jak sowieci, czci dowódce rosyjskich oprawców Suworowa. Ustanowiony w ZSRR Order Suworowa do dziś jest przyznawany w Armii Rosyjskiej. Nie jest to nic wyjątkowego, we współczesnej Rosji oprawcy, którzy mordowali Polaków przez ostatnie 250 lat są otoczeni czcią i kultem. Buduje się im pomniki, do ich tradycji nawiązują jednostki wojskowe. W Polsce cierpienia Polaków ofiar rosyjskiego terroru są zapomniane. Nikt nie organizuje rocznicowych demonstracji. Jedną z takich zapomnianych zbrodni dokonanych przez Rosjan jest rzeż Pragi podczas której w kilka godzin Rosjanie niezwykle brutalnie zamordowali 25.000 Polaków. 4 listopada 1794 roku składające się z 25 tysięcy żołnierzy, uzbrojonych w ponad 80 armat, wojska rosyjskie, dowodzone przez Aleksandra Suworowa, przełamały polską obronę. Wchodzący do na warszawską Pragę Rosjanie rozpoczęli rzeź Polaków. Rosjanie mordowali dzieci, kobiety, cywilów, osoby starsze, duchownych. Młode kobiety, w tym zakonnice, były przez Rosjan gwałcone i mordowane. Praskie ulice zaległy trupy zarzniętych i często okradzionych przez Rosjan z ubrań nagich Polaków, zmieszanych z zarzniętymi zwierzętami. Obraz zniszczenia dopełniały podpalone przez Rosjan polskie domy. Most łączący Pragę z Warszawą został zniszczony przez rosyjską artylerię. Polaków uciekających do Warszawy wpław lub na łodziach przez Wisłę zabijali rosyjscy strzelcy. Jeden z świadków rzezi Pragi stwierdził w swoich wspomnieniach, że „Widok Pragi był okropny, ludzie obojej płci, starcy i niemowlęta u piersi matek pomordowane leżały na kupie; krwią zbroczone i obnażone ciała żołnierzy, połamane wozy, pozabijane konie, psy, koty nawet świnie. Tu i ówdzie drgały jeszcze członki umierających. Całe miasto Praga stało w płomieniach i w dymie, a dachy zawalały się z trzaskiem, któremu odpowiadało przeraźliwe wycie kozaków, klątwa rozjuszonego żołdactwa. Kupami leżały krwią zbroczone trupy [...] Nikt dotąd nie odważył się pokazać na Pradze; przybyło wprawdzie kilku chciwych zysku Żydów, ale tych kozacy zaraz pochwyciwszy za nogi, tłukli łbami o mur, aż mózg wytrysnął, po czym znalezione pieniądze dzielili między siebie. Za 35 złotych i srebrnych zegarków zapłaciłem 35 rubli. Pełen kapelusz połamanego srebra dostałem za 2 ruble". Jan Bodakowski

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną