Bochnia dla życia i rodziny

0
0
0
/

Ok. 2,5 tys. osób przeszło ulicami Bochni w Diecezjalnym Marszu dla Życia i Rodziny. Niedzielne uroczystości rozpoczęły się od poświęcenia pomnika Dziecka Utraconego na cmentarzu św. Rozalii.


Pomnik Dziecka Utraconego jest pierwszym tego typu monumentem w diecezji tarnowskiej. Powstał z myślą o dzieciach, które nie doczekały narodzin, a także dla rodziców doświadczonych ich utratą.


Inicjatorem budowy pomnika było Stowarzyszenie Rodzin Katolickich z parafii św. Pawła Apostoła w Bochni. Inspiracją do powstania pomnika, u podnóża którego umieszczono zdanie: „Z miłości do dzieci utraconych”, był Marsz dla Życia i Rodziny.


- To dla mnie szczególne miejsce. Po stracie dziecka bardzo się cierpli także dlatego, że często nie można stanąć przy jego grobie - mówi Sabina Trojan, która straciła niedawno dziecko. - To była wczesna ciąża i nie mogłam pochować swojego dziecka. Teraz przy tym pomniku będę mogła zapalić znicz i przynosić kwiaty. Łatwiej będzie też wytłumaczyć moim dzieciom, że mamy aniołka w niebie – dodaje.


- Przed laty różnie to było ze świadomością szacunku do ciała ludzkiego, prawem rodziców do odebrania ciałka dzieci i zorganizowania pogrzebu. Teraz ta świadomość się zmienia i jest to inaczej przeżywane. Pomnik będzie miejscem pamięci o dzieciach utraconych” - stwierdza ks. Jan Banach, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Małżeństw i Rodzin Kurii Diecezjalnej w Tarnowie.


Tuż po poświęceniu pomnika wierni uczestniczyli w Mszy św. Eucharystii przewodniczył i homilię wygłosił biskup tarnowski Andrzej Jeż. W słowie wygłoszonym do zgromadzonych hierarcha zauważył, że jeśli na humanitarne, czyli ludzkie traktowanie zasługują zwierzęta, to tym bardziej w ten sposób powinniśmy traktować nienarodzone dzieci. Biskup ubolewał że niedawno Polski Sejm nie zdecydował się na likwidację „przesłanki eugenicznej”, która pozwala na zabijanie niepełnosprawnych dzieci. Zdaniem biskupa tarnowskiego fakt ten jest tym bardziej bolesny i bulwersujący, gdyż ci sami posłowie również niedawno opowiedzieli się za zakazem uboju rytualnego, uzasadniając tę postawę troską o humanitarne traktowanie zwierząt.


- Niestety, obywatelski projekt ustawy likwidujący „przesłankę eugeniczną” nie został uznany przez większość naszych parlamentarzystów za projekt pro-humanitarny – przypomniał bp Jeż.


Pasterz Kościoła Tarnowskiego ubolewał też nad „moralną i duchową schizofrenią reprezentantów naszego narodu, którzy poprawność polityczną stawiają wyżej od jednoznacznie brzmiącego Bożego przykazania „Nie zabijaj!”.


Po Eucharystii wierni z całej diecezji tarnowskiej wraz z bp Jeżem przeszli trasę ok. trzech km na rynek. Animacja marszu była prowadzona z platformy amerykańskiego trucka sprowadzonego z Kalifornii. Podczas marszu przygrywała orkiestra górnicza z bocheńskiej kopalni soli. Na rynku wręczono nagrody laureatom konkursu plastycznego pt. „Moja rodzina”. Ponadto rozprowadzano przypinki Bractwa Małych Stópek ze Szczecina, z których dochód zostanie przeznaczony na leczenie chorej na raka 2-letniej Dorotki Botkowskiej. Finałem marszu był koncert rodzinnego zespołu Siostry Jeremiasza z Ostrowca Świętokrzyskiego.


Agata Bruchwald
Źródło: ekai.pl
fot. diecezja.tarnow.pl

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną