Stowarzyszenie Endecja niczym masoneria

0
0
0
/

bodakowski_fotaStowarzyszenie Endecja niczym masoneria chce kreować elity poza bieżącą polityką, odwołuje się do Aleksandra Wielopolskiego i dystansuje się ingerencji Kościoła w politykę. Na swoim profilu facebookowym Stowarzyszenie Endecja (Rafała Ziemkiewicza i posłów Kukiza związanych z środowiskami narodowymi) zaprezentowało informację na swój temat. Obszerną, pełną wzniosłych haseł, ale mało konkretną i dającą pole do interpretacji w różne przeciwne strony. Co ciekawe w informacji pojawili się ojcowie założyciele z okresu laickiej Ligi Narodowej, ale zabrakło Romana Rybarskiego. W duchu paleoendeków Endecja dystansuje się też od katolicyzmu. Jak można przeczytać na stronie stowarzyszenia „stowarzyszenie polityczne Endecja działa na rzecz umocnienia polskiej wspólnoty narodowej", uświadamia „Polakom, gdzie we współczesnym świecie jest ich wspólne dobro" i organizuje Polaków „do jego osiągania". Formułuje „polski interes narodowy" i szuka „skutecznych sposobów jego zrealizowania wbrew wszelkim przeszkodom". Endecja walczy „z poczuciem niższości i niemożności, które wpajali naszemu Narodowi kolejni zaborcy i okupanci, z wykorzenianiem Polaków z ich tradycji i kultury, dokonywanym przez pozostałe po zaborach i okupacjach postkolonialne elity, z oczernianiem i zakłamywaniem polskości, którym zaraziły one życie publiczne i polską mentalność". Stowarzyszenie odrzuca „archaiczny, romantyczny model patriotyzmu, oparty na symbolach, mistycyzmie „słusznej sprawy", naiwnej wierze w nieuchronność zwycięstwa sprawiedliwości nad złem. Pozostając romantykami w wyznaczaniu Polsce celów", działacze stowarzyszenia są „pragmatykami w sposobach ich osiągania". Endecja widzi „mechanizmy nowoczesnego świata i zasady współczesnej polityki w sposób realistyczny" i domaga „się w każdej dziedzinie polityki realistycznej a zarazem twardej". „Wskazania do jej prowadzania" stowarzyszenie czerpie „z wielkiego dorobku narodowej demokracji, ze szkoły politycznej Romana Dmowskiego, Zygmunta Balickiego, Jana Ludwika Popławskiego i innych ojców założycieli polskiej idei narodowej". Endecja traktuje „ich historyczny dorobek w sposób twórczy", znajduje „w nim przede wszystkim wzór pragmatycznego myślenia o potrzebach i interesach narodu polskiego oraz wskazania do prowadzenia skutecznej polityki narodowej". Endecja przejmuje „za tymi ojcami założycielami, iż istotą polskiej cywilizacji jest sarmacki duch republikański, dążenie do wolności i idea rządu wyłanianego wolą narodu, działającej w ramach prawa i odpowiedzialnego przed rządzonymi". Zdaniem działaczy stowarzyszenia „ideę tę zrealizować można jedynie zbiorowym wysiłkiem, wspólną systematyczną pracą wolnych i równych wobec prawa Polaków, przez budowę rodzimej klasy średniej, republikańskich mechanizmów społecznych i pomnażanie społecznego kapitału wzajemnego zaufania". Zdaniem stowarzyszenia Endecja „warunkiem skutecznej polityki polskiej jest zbudowanie takich elit Narodu, które kierują się dobrem całej wspólnoty i działają w sposób otwarty, tak, aby w każdym momencie motywy i sens ich postępowania były dla każdego członka wspólnoty zrozumiałe". Dla działaczy stowarzyszenia „polityka jest grą, której uczestnicy nieustannie odpowiadają w praktyce na dwa pytania: „Co mi możesz dać?” i „Czym możesz mi zagrozić?”, odpowiedź na oba zaś zależy w wypadku każdego z uczestników od jego zasobu sił". Endecja „za nadrzędny interes narodowy uważa więc budowę polskiej siły" zależnej od zorganizowania Polaków, „od ich zdolności do wytwarzania struktur i procedur niezbędnych dla rozwiązywania problemów i osiągania kompromisu w zagrażających wspólnocie, wewnętrznych konfliktach interesów". Stowarzyszenie Endecja opowiada się za polityką wszechpolską prowadzoną „nie w interesie grupy interesu, klasy społecznej czy koterii, ale w interesie wszystkich, którzy się do „obowiązków polskich” poczuwają". Polacy by osiągać swoje cele, muszą zdaniem Endecji przełamać postkolonialny podział „będący spuścizną po zaborach i okupacjach", przezwyciężyć „wrogości między politycznymi plemionami, skupionych wokół emocji idealizowania bądź odrzucania tradycji”. „Dlatego Stowarzyszenie polityczne Endecja działać będzie w duchu zasady „Polska dla wszystkich Polaków", odrzucając wykluczanie z narodowej wspólnoty lub uprzywilejowywanie w niej kogokolwiek, kierując się w ocenie indywidualnych i zbiorowych działań przede wszystkim kryterium pożytku, jakie przynoszą one wspólnocie narodowej" czytamy w informacji na profilu facebookowym Stowarzyszenia Endecja. Stowarzyszenie Endecja dostrzega „nadrzędną potrzebę naprawy państwa polskiego, które za sprawą zaborów i okupacji przestało służyć wspólnocie narodowej", bo zostało „zbudowane przez sowieckiego okupanta jako narzędzie do utrzymywania Polaków w posłuchu i okradania ich z zasobów kraju i owoców ich pracy", i „po odzyskaniu niepodległości, wskutek zaniechania koniecznych zmian, zachowało ten charakter w rękach postpeeerelowskich, nomenklaturowych elit, jako narzędzie dominacji nad ogółem społeczeństwa i zapewniania sobie przywilejów i zysków". Celem Endecji jest wyzwolenie Polski spod dominacji postkomunistycznych elit „i stworzenie dla niej elit nowych, kierujących się dobrem całej wspólnoty". Endecja dostrzega „potrzebę modernizacji Polski, uczynienia z niej państwa dostatniego, bezpiecznego i praworządnego, zapewniającego każdemu obywatelowi możliwość awansu i bogacenia się na miarę jego zdolności i pracy, a także zdolnego być liczącym się podmiotem polityki międzynarodowej". Zdaniem Endecji „takie państwo zbudowane być może wyłącznie siłami własnymi, przez uwolnienie przedsiębiorczości Polaków i sprzyjanie jej". Endecja odrzuca „mrzonki o zmodernizowaniu Polski przez jakiekolwiek siły zewnętrzne, altruistyczne organizacje międzynarodowe, czy kierujące się dobrem polskich konsumentów ponadnarodowe korporacje". „W przynależności do organizacji międzynarodowych oraz otwarciu na ekspansję gospodarczą krajów bardziej od Polski rozwiniętych" Endecja dostrzega „zarówno szanse, jak i wyzwania oraz zagrożenia”. „Zgodnie z narodowo demokratyczną tradycją, wzorce radzenia sobie z tymi wyzwaniami i zagrożeniami przy jednoczesnym wykorzystywaniu szans" Endecja widzi „raczej w tradycji pozytywnej i pragmatycznej pracy Wielkopolski, niż w rozdartej między bierną ugodę i ślepą insurekcję tradycji dawnego zaboru rosyjskiego". Zdaniem Endecji „religia katolicka dostarczyła wzorców cywilizacyjnych, które są podstawą polskości i z tej racji zasługuje w państwie polskim na szczególny szacunek, ale cele Kościoła i państwa są na tyle odmienne, iż instytucje te nie mogą wzajemnie na siebie wpływać ani próbować się wyręczać. Prawa ustanawiane przez państwo opierają się na normach moralnych wywiedzionych z religii, ale nie służą zaprowadzaniu postulowanej przez religię moralności, tylko ochronie porządku i praw obywateli". „Zgodnie z republikańską tradycją Narodowej Demokracji" stowarzyszenie Endecja przyjmuje, „że państwo powinno kierować się zasadą pomocniczości – pomagać obywatelom w sprawach, w których jego pomocy potrzebują, i nie przeszkadzać im tam, gdzie są w stanie poradzić sobie sami. Siła państwa nie polega na ingerowaniu przez nie w każdą dziedzinę życia i opiekuńczym prowadzeniu obywateli za rękę. Przeciwnie, siła państwa polega na tym, że interweniuje ono tylko tam, gdzie to konieczne, za to w sposób zdecydowany i skuteczny". „Stowarzyszenie Endecja jest stowarzyszeniem politycznym, ponieważ wśród jego celów jest gruntowna i trwała przebudowa państwa, nie podejmuje jednak działań w obszarach zarezerwowanych prawem dla partii politycznych. Stowarzyszenie zajmuje się formowaniem elit dla tej przebudowy oraz organizowaniem wszelkiego rodzaju struktur w niej pomocnych, wytyczaniem celów, pracą edukacyjną i promocją endeckiej idei. Bezpośrednie realizowanie jej w polityce pozostawia tym ze swych członków i aktywistów, którzy chcą należeć do partii politycznych i działać w ich obrębie, łącząc wierność głoszonym przez stowarzyszenie zasadom z lojalnością wobec swoich partii". Oferta ideowa stowarzyszenia Endecja rozczarowuje. Wiele słów zawiera mało konkretnej treści, a wiele słusznych haseł można interpretować w różny, często sprzeczny sposób. Może to być wskazówką, że stowarzyszenie zamierza integrować osoby o wykluczających się poglądach (co zapewne doprowadzi z czasem do wewnętrznych konfliktów), albo władze stowarzyszenia nie chcą być zbyt szczere, by nie zniechęcać do siebie swoich potencjalnych członków (co też skończy się konfliktami wewnątrz stowarzyszenia). Może być też tak, że działacze stowarzyszenia nie widzą potrzeby konkretów i operowanie słusznymi sloganami (które dowolnie można wypełniać konkretną treścią) im w zupełności wystarcza.  

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną