Skandaliczne słowa znanej aktorki. Naprawdę to powiedziała
Znana, polska aktorka wypowiedziała ostatnio pewne skandaliczne słowa. Oto co powiedziała.
Katarzyna Skrzynecka jest jedną z najbardziej znanych polskich aktorek. Ostatnio gwiazda przebywała na urlopie w Mielnie.
Aktorka w mediach społecznościowych postanowiła pozdrowić swoich fanów. Szybko jednak straciła też cierpliwość. Pojawiły się też wulgarne słowa. W taki sposób odpowiedziała na negatywne komentarze.
Wczoraj wysłaliśmy z mężem pozdrowienia z Mielna. Dziękujemy wszystkim normalnym. A tym innym, którzy z uporem maniaka będą pisać, że moja twarz jest wycięta i przerobiona, muszę Was zmartwić, tak nie jest. Nie umiem używać takich programów i już mi się nudzi odpisywanie, że tak właśnie jest. Albo też, że wszędzie wstrzykuję sobie botoks. Nie mam. Tym drugim, co tak durnie piszą, rzeknę „odpie****cie się”
-powiedziała Katarzyna Skrzynecka.
To jednak nie wszystko. Odniosła się także do artykułów na portalach plotkarskich.
Czy naprawdę ktokolwiek przytomny serio czyta podobne brednie w tabloidzie i jeszcze — nie daj Boże – naiwnie wierzy w istnienie tak grubymi nićmi uszytych, fikcyjnych »pseudo-informatorów«?
-dodała.
Nie mam i nigdy nie miałam zbyt ambitnych oczekiwań po tabloidach, ale serio? Redakcja »Super Expressu«, która przysyła swoich dziennikarzy na plan realizacji naszego programu »Twoja twarz brzmi znajomo«, a my cierpliwie i grzecznie poświęcamy im czas na rozmowy w przerwach nagrania odcinka – zamiast publikować to, co owym w rzeczywistości odpowiedzieliśmy – z braku potencjalnej sensacji, woli stworzyć wyssane z palca brednie, fikcję i kłamstwo kłamstwem poganiane?
-zaznaczyła.
Przesadziła?
Źródło: Redakcja