KOD tworzy lokalne struktury, a PiS i reszta się leni
/
Czas mija bardzo szybko. Zbliżają się wybory samorządów po nich i parlamentarne. PiS pomimo, że ma większość parlamentarną nie ma tylu posłów by zmienić konstytucje, i na przykład wyeliminować Trybunał Konstytucyjny będący ewidentną przeszkodą w przeprowadzeniu koniecznych reform w Polsce. Podobnie samorządy decydujące o bardzo wielu sprawach w Polsce nie są kontrolowane przez środowiska patriotyczne. Brak większości konstytucyjnej i kontroli nad samorządami uniemożliwia konieczne przemiany w Polsce.
Dodatkowo choć droga na szczyt jest ciężka i trwała wiele lat, to ze szczytu spada się bardzo szybko i upadek jest bardzo bolesny (przekonały się o tym partie rządzące, które znalazły się poza parlamentem AWS). Taki sam upadek PiS mogą zafundować, których preferencje są bardzo zmienne (przypomnijmy, że za pierwszym razem PiS zaślepiony pychą oddał władze po dwu latach i na osiem lat znalazł się w opozycji, dając PO możliwość niszczenia Polski).
By zachować tą pozycje, którą się ma i zdobyć jeszcze większe poparcie społeczne należy rozbudowywać kadry terenowe. Są one niezbędne do prowadzania skutecznej kampanii wyborczej, zyskiwania coraz to nowych sympatyków i działaczy, angażowania w działalność polityczną dotychczas biernych sympatyków. Bez licznych kadr terenowych nie ma jak pilnować uczciwości wyborów, i jak obsadzić samorządu.
PiS jednak systematycznie od 10 lat nie jest zainteresowany budową kadr terenowych i otwarciem się na swoich sympatyków, tylko kurczowo trzyma się modelu partii zamkniętej, nie kadrowej. Podobnie postępują i inne patriotyczne środowiska, które mogły by wykorzystać dla rozbudowy swojej terenowej kadry samobójcza taktykę PiS.
Odmiennie od środowisk patriotycznych postępują środowiska lewicy. Można naśmiewać się z tego, że KOD to inicjatywa, która przemawia tylko do emerytów, ale nie można nie zauważyć, że KOD buduje kadry terenowe dla lewicy. Emeryci z KOD są dobrze sytuowani, mają dużo czasu oraz pieniądzy, i doskonale nadają się na żołnierzy w walce z patriotyczna reakcją. To dzięki stworzeniu rozbudowanych kadr terenowych KOD będzie mógł skutecznie prowadzić kampanie wyborcza, rozpowszechniać propagandę szeptana i druki ulotne. To dzięki rozbudowanej strukturze terenowej działacze KOD wejdą do komisji wyborczych, i będą liczyć głosy. To rozbudowana struktura terenowa KOD posłuży lewicy do okopania się w samorządach, zdobycia lokali i źródle finansowania do walki z PIS, i przyszłego odebrania władzy centralnej partii Jarosława Kaczyńskiego.
W sytuacji gdy lewica będzie miała stworzoną przez KOD strukturę terenową a środowiska patriotyczne takiej struktury nie będą miały, przegrana polskich patriotów jest bardzo możliwa. Sukces osiągnie mniejszość zorganizowana, dzięki nie zorganizowaniu większości, i tym sposobem zaprzepaścimy swoje szanse na życie w normalnym kraju.
By tak się nie stało PiS, i inne środowiska patriotyczne (Kukiz, narodowcy i wolnościowcy) muszą zadbać o rozbudowę struktur terenowych. Ideałem by było stworzenie wspólnej struktury terenowej. Zapewne jednak taki ideał jest nieosiągalny, choć pewnie jest to wina liderów środowisk a nie działaczy lokalnych. Pozostaje więc nadzieje, że każde środowisko patriotyczne na własne ą rękę podejmie trud stworzenia swojej lokalnej struktury. Boje się jednak, że tak się nie stanie, i przez lenistwo i ograniczone perspektywy, utracimy swoją szanse na życie w normalnym kraju. A kolejne pokolenia będą się zastanawiały jak mogliśmy być tak głupi i czemu tak łatwo oddaliśmy Polskę i Polaków kolejny raz w niewole.
Deklaracje KOD są coraz bardziej jasne. KOD nie tylko w pełni akceptuje rzeczywistość III RP ale i neguje by w III RP były patologie, które wymagają zwalczania. KOD chce pozostawić ten sam system jaki mieliśmy do tej pory, system wysokich podatków i szkodliwych przepisów krepujących przedsiębiorczość w Polsce i odpowiadających za miliony ubogich w Polsce, oraz emigracje milionów młodych ludzi z naszego kraju. KOD chroni tez mity okrągło stołu, wspiera fałszywą legendę transformacji ustrojowej, i szczerze deklaruje swoje wsparcie dla postulatów pro aborcyjnych i pro gejowskich. KOD staje się więc nie tylko kontestacją PiS ale obrońcą postkomunistycznej rzeczywistości i instrumentem nowo lewicowej rewolucji obyczajowej, czyli zniszczenia świata opartego na wartościach nam katolikom bliskich.
Najgorsze było było gdyby racje miał jeden z dziennikarzy prasy zbliżonej do PiS, który w rozmowie ze mną stwierdził, że „PiS nie chce mieć rozbudowanych dołów partyjnych. Bo to wrzód na zadzie. Takie doły partyjne mogłyby się domagać realizacji programu, sadzić się, stawiać, wprowadzać do partii rozlicznych wariatów i debatować. Tak samo jak to było przed laty w jednej z partii odwołującej się do etosu ruchu narodowego. Struktury terenowe nie są nikomu potrzebne (z wyjątkiem PSL-u). Liczy się łeb (Sejm), choć prawdziwa kasa jest w samorządach”.
Jan Bodakowski
Źródło: prawy.pl
