Zielonoświątkowe źródła nowej ewangelizacji. Jak protestantyzuje się wiarę w Polsce
Katolicka Agencja Informacyjna podaje, że 62 Szkoły Nowej Ewangelizacji należące do projektu SESA Polska przeprowadziły w minionym roku 399 kursy dla 13 855 uczestników. Należałoby się cieszyć, że ewangelizacja w Polsce się tak rozwija, gdyby nie to, że za SESA stoją zielonoświątkowcy i ich wizja religijności - daleka od katolickiej.
KAI podaje, że "Szkoła Ewangelizacji św. Andrzeja (SESA) to ogół szkół ewangelizacji na świecie, które mają wspólną wizję, metodologię i program formacyjny". Nie dodaje jednak, jak doszło do tego, że powstała, kto za nią stał i czym się inspirował.
Tymczasem jej twórcami są Jose Prado Flores, biblista i ewangelizator oraz pastor zielonoświątkowy Wiliam Finke, którzy w 1980 w południowo-wschodnim Meksyku przeprowadzili letni kurs Szkoły Nowej Ewangelizacji dla 43 osób. Flores to świecki teolog, który zapatrzony w zielonoświątkowców, chciał przenieść ich doświadczenie do Kościoła katolickiego. Od początku SESA było nastawione na przebudzenie charyzmatów w duchu zielonoświątkowym, co wzmocnił jeszcze ks. Emilien Tardiff, charyzmatyk, który w 1985 r. dołączył do SESA.
O tym, dlaczego ruch zielonoświątkowy jest ezoteryczny i jak przeniknął do Kościoła katolickiego pisałem w szeregu artykułów:
Groźny Ruch Zielonoświątkowy wyraża istotę protestantyzmu
Charles Parham, Ruch Zielonoświątkowy, rasizm i amerykański syjonizm
Deklaracja Berlińska z 1909 r. potępiała ruch zielonoświątkowy jako spirytualistyczny i demoniczny
Polecam też swoją książkę na ten temat. Książka do nabycia na stronie wydawnictwa 3dom: tutaj
Źródło: KAI