Lewica Sorosa wspiera 5G i krytykuje wolność słowa w internecie

0
0
0
/ 5G

Na lewicowym portalu ''Krytyka Polityczna'', który nie ukrywa, że korzysta ze wsparcia fundacji Sorosa, ukazał się artykuł krytykujący przeciwników 5G i wolność słowa w internecie. Warto zaznaczyć, że walcząca z rzekomą katastrofą klimatyczną i promująca weganizm lewicowa ''Krytyka Polityczna'' wspiera technologie przynoszącą ogromne korzyści finansowe globalnym korporacjom (czyli kapitalistom), technologie, która szkodzi zdrowiu ludzi (prekariuszy) i których koszty leczenia musi pokrywać państwo (utrzymywane podatkami przez prekariuszy, a nie korporacje).

Autorem tekstu „Skąd się biorą teorie spiskowe o związku sieci 5G z koronawirusem?” opublikowanym na lewicowej ''Krytyce Politycznej'' nie są lekarze zajmujący się np. leczeniem raka mózgu wywoływanego przez 5G tylko Tim Hill i Stephen Murphy (wykładowcy na Wydziale Marketingu Uniwersytetu w Bath) oraz Robin Canniford (jeden z dyrektorów Cluster for Organization, Society and Markets na Uniwersytecie w Melbourne).

 

Według autorów tekstu na lewicowym portalu łączenie 5G z pandemią to wyraz nieufności wobec nauki, nieufności z której „rozkwita prawicowy populizm” i wiara w spiskowe teorie. Wyrazem tego populizmu jest sprzeciw wobec 5G w Wielkiej Brytanii, Australii i Stanach Zjednoczonych, gdzie aktywiści niszczą infrastrukturę 5G.

 

Zdaniem autorów promującego 5G tekstu na lewicowym portalu „według większości teorii spiskowych potężne siły działają w cieniach, za kulisami i w miejscach niedostępnych”. Teorie takie są popularne, bo „ludzie mają potrzebę upraszczania skomplikowanych i niespotykanych wcześniej sytuacji”.

 

Autorów promujących 5G na lewicowym portalu najbardziej niepokoi „to, że w atmosferze nieufności rozkwita i rośnie w siłę prawicowy populizm. Na całym świecie populiści promują spolaryzowaną wizję świata, która elity polityczne, biznesowe i naukowe przeciwstawia oświeconej wspólnocie „zwykłych ludzi”. Donald Trump, Matteo Salvini, Jair Bolsonaro i Nigel Farage zyskują poparcie, przedstawiając swoje rządy jako zmagania dobrego przywódcy ze złymi instytucjami. Taki światopogląd jest jednocześnie wymierzony w „establishment” i legitymizuje nieufność reprezentowaną przez wielbicieli teorii spiskowych. [...] Co gorsza, w krajach, gdzie umacnia się populizm, rośnie opór wobec szczepień. Zmiany w prawie, wprowadzane z myślą o rozwiązywaniu problemów, są tam postrzegane jako dalsze zagrożenia”.

 

W opinii zwolenników 5G z lewicowego portalu „Internet umożliwia między innymi to, że osoby, których opinie wcześniej znajdowały się na marginesie powszechnego konsensusu, mogą odnaleźć ludzi myślących podobnie i się z nimi komunikować. A skoro zaufanie do tradycyjnych instytucji maleje, do rozmaitych baniek w internetowych społecznościach bardziej przemawiają wszelkie alternatywne wytłumaczenia”.

 

Lewicowy portal promujący 5G ubolewa, że „chociaż na Facebooku roi się do postów zawierających autoryzowane przez państwo porady zdrowotne, w zamkniętych grupach pełno jest zmyślonych stwierdzeń i dezinformacji, które przeczą oficjalnej wiedzy i wynikom państwowych procedur. Światowa Organizacja Zdrowia nazwała tę sytuację „infodemią”. Rośnie presja na firmy zajmujące się mediami społecznościowymi, by zaczęły ograniczać przepływ dezinformacji. Wśród „poszukiwaczy prawdy” próby interwencji dokonywane przez Facebooka, Twittera czy WhatsAppa interpretowane są jednak jako jeszcze jeden dowód, że potężne instytucje i elity spiskują, by ukryć ''prawdziwą prawdę''”.

 

Jan Bodakowski

Źródło: redakcja

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną