Twoje ciało będzie kryptowalutą

0
0
0
/

Opublikowany w 2020 roku patent Microsoft trafił do opinii publicznej jako element jednej z teorii spiskowych. Pojawiły się głosy, że ze względu na obecność szóstek w numerze stanowi on element działania Antychrysta. Kryptowaluty doczekały się tutaj wydźwięku satanistycznego.

Obawy budzi fakt, że amerykański gigant technologiczny wysunął propozycję zamienienia ludzkiego ciała w kryptowalutę. Sama koncepcja włączenia w ten sposób człowieka do systemu ekonomicznego budzi już kontrowersje. Microsoft zaproponował, aby aktywność ludzkiego ciała znalazła zastosowanie w ramach systemów kryptowalutowych. Opiera się ona na połączeniu czujników i rejestrowania, co się dzieje z człowiekiem dla ustalenia, czy spełnia ono wymogi ustalone w ramach systemu kryptowalutowego.

Mechanizm ten kryje się w idei fitness jaka jest promowana. Przykładowo związana z relacjami z forum  w Davos Charlotte Beale zajęła się ukazaniem, jak trenują Olimpijczycy. Rodzi się tutaj pytanie, czy w związku z publikacją treści patentu u schyłku marca 2020 jest to tylko zbieg okoliczności. Sięganie po zdrowy styl życia dziś należy do elementów popkultury, a w Polsce takie osoby jak Ewa Chodakowska firmują jedzenie na wynos dostosowane do konkretnej osoby. Dietetyczny catering, bo o nim mowa, jest tylko jednym z przejawów owego pędu za brakiem chorób i tęsknotą za wiecznym życiem. Grecki ideał zawierał w sobie zarówno posiadanie zdrowia w ciele, jak i rozwoju duchowego. O tym jednak mówi się w małym stopniu, a patent Microsoft pomija zupełnie.

Jeśli użytkownik porusza się otrzyma pieniądze w formie kryptowaluty. Za tym elementem kryje się jednak włączenie człowieka do sieci komputerowych. Obejmują one dwa elementy. Pierwszym z nich jest infrastruktura komunikacyjna, czyli do przesyłania danych z czujników. Drugą jest już system walutowy oparty o kryptowalutach. Pomysł ten stanowi głęboką ingerencję w prywatność. Zewnętrzny podmiot, maszyna, lub w pewnym sytuacja możliwe, że i człowiek przykładowo bada, czy aktywność pracy serca znajduje się w odpowiedniej strefie wysiłku aerobowowego i mu za to płaci.

Patent ten stanowi nic innego, jak poszukiwanie niewolników do tworzenia pieniędzy z powietrza. U swych założeń wykorzystuje system rozproszony (P2P - peer to peer) do zastąpienia coraz bardziej obciążających komputery system „wykopywania”, czyli generowania kryptowalut przez ludzi. Człowiek wykonuje pompki, a maszyna decyduje, czy nie oszukuje. Jeśli system otrzymał potwierdzenie z innych czujników, że otrzymane dane są prawidłowe wtedy pojawiają się pieniądze (w patencie ten mechanizm określa się jako „proof-of-work”). Tylko jest w tym problem, że nie są one generowane przez prace. Czym innym jest podtrzymywanie sprawności w celu gotowości do służby jako strażak, a czym innym spędzanie wolnego czasu.

Implikacje tego pomysłu są znaczące. Przykładowo uczestnicy maratonu podczas biegu są przeliczanie na środki finansowe. Skoro tylko posiądą na mecie te środki oni mają możliwość ich wydawania. Tylko, że wprowadzają nic innego, jak lichwiarski pieniądz. Tak samo dzieje się w przypadku kredytów. Skutkiem pośrednim generowania środków tą metodą i wprowadzania do obiegu jest inflacja i podwyższanie cen przez wzrost podaży środka płatniczego.

O tym nie ma mowy w patencie, bo służy on rozwiązania innego problemu. Każdy następny bitcoin, lub jego odmiana, jest coraz droższy. Wymaga więcej energii elektrycznej i mocy obliczeniowej do „wyczarowania”. Patent jednak ukazuje na diagramie oznaczonym 038084 (rysunek siódmy), że zadania do wykonania przez ludzi są przydzielane. Dalej problem odnotowania rytmu serca, czy współrzędnych geograficznych dla ustalenia przebytej trasy jest za pomocą operacji matematycznych ujmowany jako wektory, a z nich tworzy się „odciski”, bo tym są hash. Ze względu na swą specyfikę pozwalają na zweryfikowanie, czy dla danego urządzenia odbyła się aktywność. Hash to nic innego, jak unikalny ciąg znaków, ale zarazem układający się we wzór oparty o podane wejście, na przykład hasło. Jest to proces kryptograficzny w którym stwierdza się, że dwa różne ciągu znaków odpowiadają tej samej strukturze początkowej.

Rysowana przez Microsoft przyszłość opiera się choćby na telefonie komórkowym, który wysyła informację przejdź pół tysiąca kroków. Człowiek dla uzyskania tych pieniędzy wykonuje polecenie. Bezsens tego jest oczywisty. Ludzie w tej wizji są maszynami do zaprogramowania dla uzyskiwania pieniędzy.


Jacek Skrzypacz

Źródło: Jacek Skrzypacz

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną