Od 26 października w kinach „Ocean ognia”

0
0
0
/

Od 26 października na ekranach kin w całej Polsce zagości amerykańska superprodukcja „Ocena ognia”. By obejrzeć film na pokazie prasowym trzeba było podpisać zobowiązanie do nie zdradzania fabuły filmu. Choć zobowiązania takiego nie podpisałem, to w wypadku filmów akcji zdradzanie fabuły filmu jest moim zdaniem czynem wstrętnym wobec widzów, i baz żadnych zobowiązań, recenzent nie powinien tego robić. „Ocena ognia” zagości na ekranach kin w Polsce od 26 października. Reżyserem tego amerykańskiego filmu akcji jest Donovan Marsh. W rolach głównych wystąpiły takie gwiazdy jak Gerard Butler („300”), laureat Oscara – Gary Oldman („Mroczny Rycerz powstaje”) oraz Common („John Wick 2) oraz Linda Cardellini. Scenariusz powstał na podstawie powieści „Firing Point”, napisanej przez Dona Keitha oraz byłego wojskowego, komandora łodzi podwodnych – George’a Wallace’a. Jak informuje na swojej, ogólnodostępnej stronie internetowej, dystrybutor filmu, sam zdradzając po części fabułę, obraz ukazuje jak „amerykański okręt z napędem atomowym – USS Arkansas, dowodzony przez kapitana Joe Glassa (Gerard Butler), dociera do miejsca, w którym w nieznanych okolicznościach zatonęła rosyjska łódź podwodna. Badając kulisy katastrofy, kapitan odkrywa, że incydent nie był dziełem przypadku, ale doskonale zaplanowanym aktem terroru. Stoi za nim zbuntowany rosyjski generał, usiłujący doprowadzić do wybuchu III wojny światowej. Kiedy zdrajcy udaje się porwać prezydenta Rosji, a świat pogrąża się w chaosie, Glass sprzymierza się z odziałem US Navy Seals. Wspólnie, żołnierze podejmują śmiałą próbę odbicia głowy państwa z rąk terrorysty. Od powodzenia ich misji zależeć będzie los całego globu”. „Ocena ognia” doskonale łączy humor i zapierającą dech w piersiach akcje. Ukazany w filmie sprzęt wojskowy, akcje, amerykańskie i rosyjskie, robią wrażenie wiarygodnie oddanych. Film jest doskonałym przykładem amerykańskiego kina patriotycznego, pełnego nacjonalistycznego patosu i pozbawionego wszelkich kompleksów jakie nam Polakom siły antypolskie narzucają od lat. Kiedy polskojęzyczne filmy robione za pieniądze polskich podatników od dekad szkalują Polskę i Polaków, to amerykańska superprodukcja „Ocena ognia” pokazuje jaka wspaniała jest Ameryka i Amerykanie – kinematografia z Polski, szczególnie ta robiona za pieniądz podatników powinna w identyczny sposób ukazywać nas i nasz kraj. Na „Ocena ognia” powinni pójść nie tylko ci fani kina akcji, którzy lubią USA ale także ci którzy cenią sobie Rosję. Film jest ewidentnym przykładem amerykańskiego idealistycznego założenia, że Rosjanie są tak samo sympatyczni i porządni jak Amerykanie, i niezbędne jest braterstwo Amerykanów i Rosjan.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną