W piątek 26 października odbyła się XIII edycja Landowski Boxing Night. Ta popularna gala bokserska jest organizowana przez Łukasza Landowskiego. I odbyła się w legendarnej dla historii polskiego boksu warszawskiej Hali Gwardii. To była już druga gala Landowski Boxing Night zorganizowana w Hali Gwardii. Galę poprowadził Szymon Majewski, którego żartobliwe uwagi bawiły zgromadzoną publiczność. W sumie łącznie kibice zgromadzeni w Hali Gwardii mogli obejrzeć dwanaście pojedynków pięściarskich. - Bardzo dobrze współpracuje nam się z włodarzami Hali Gwardii. Ze względu na tradycje bokserskie tego miejsca nasza gala doskonale wpisuje się w jego charakter. Po renowacji obiektu ustawiono ring, wywieszono zdjęcia starych mistrzów, otwarto Muzeum im. Feliksa Stamma. My jako Landowski Boxing wypełniamy ją walkami bokserskimi. Chcemy sprawdzić naszych wychowanków z dobrze wyszkolonymi zawodnikami z Wielkiej Brytanii. Wiadomo, że to właśnie tam obecnie jest centrum boksu światowego. To będzie duże wyzwanie dla naszych zawodników - mówił przed walkami mediom Łukasz Landowski. Do Warszawy przyjechała drużyna z Anglii z klubu Burton Boxing Club. Mecz Polska - Anglia był rozegrany na zasadach boksu olimpijskiego. Występy, który zakończyły się remisem 2:2 poprzedziły walki juniorów. Z kolei po meczu wystąpili koneserzy boksu, czyli osoby, które ten piękny sport uprawiają rekreacyjnie. Można się tylko cieszyć, że boks cieszy się taką popularnością wśród Polaków. [gallery ids="81815,81816,81817,81818,81819,81820,81821,81822,81823,81824,81825,81826,81827,81828,81829,81830,81831"] Michał Miłosz